Oferty dnia

Nie jesteś zalogowany.

  • Index
  •  » Kenia
  •  » RELACJA - Wspomnie z Kenii....

#1 2015-03-27 18:51:13

Kasia6555

RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Ostatnio edytowany przez Kasia6555 (2015-03-27 19:00:18)

 

#2 2015-03-27 18:56:48

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#3 2015-03-27 19:05:50

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#4 2015-03-27 19:08:43

bepi

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

juhu ! Moja ukochana  Kenia    big_smile i big_smile

 

#5 2015-03-27 19:14:56

lamia

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Jest Kenia - jestem i ja. smile Kasiu, czekam na ciąg dalszy, zwłaszcza na safari.  big_smile

 

#6 2015-03-27 19:20:29

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#7 2015-03-27 19:28:11

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#8 2015-03-27 19:29:02

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#9 2015-03-27 19:38:09

Katarina

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Kasia nie pamietam tej relacji ze starego forum. Z wielkim zainteresowaniem będę czytać smile

 

#10 2015-03-27 20:06:32

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#11 2015-03-27 20:09:08

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#12 2015-03-27 20:12:53

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#13 2015-03-27 20:14:20

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

 

#14 2015-03-27 20:19:59

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Kole Kole obleciane wiec o 11-tej idziemy na spotkanie z rezydentką.Nigdy tego nie robimy jak jesteśmy na wyjeździe zorganizowanym ale ,ze tym razem chcemy wykupić safari idziemy zapoznać się z cenami.Spotkanie w sali z klima -jedyna ogólnodostępną klimatyzowana jaka była w całym resorcie wiec mamy trochę wytchnienia od upału ,który nas już popieścił.Baliśmy się trochę o pogodę w listopadzie przed wyjazdem bo prognozy były mało zadawalające ale pierwszy dzień był masakrycznie słoneczny i upalny jak i zresztą wszystkie pozostałe.Troche chmór pojawiało się przy świcie i kilka obłoków było na safari. Przychodzimy do sali konferencyjnej na spotkanie z rezydentka a tam masakta jakaś-myśleliśmy,ze to spotkanie międzynarodowe tyle luda było a to wszystko nasi rodacy.Czesc ludzi tylko na pobyt stacjonarny w resorcie,czesc przed safari a czesc po.Rezydentka wita wszystkich serdecznie i zaczyna swoje bajeczki.Wszystko wygląda pięknie-obozy na safari lux malina,zwierzyna pcha się do wodopojów...i trele morele...póki nie zabierze głosu jedna z uczestniczek właśnie skończonego safari i informuje,że wodopoje prawie puste wiec zwierzyny przy wodopojach brak.
a to nawet takie safari bym już kupiła bo przecież zwierzyna może się zjawić-cud może się stać i wodopoje mogą się napełnić!!!!ale jak podali nam ceny za safari to mąż pomysł kupowania wycieczki u rezydenki wybił mi z głowy a ze zdażyliśmy się już zaprzyjaźnić z jedna para z Polski postanowiliśmy szukać cos u tubylców.CENY U REZYDENTKI......... TSAVO EAST JEDNODNIOWE 220$ OD OSOBY DWA PARKI TSAVO DWUDNIOWE 450$ TAITA HILS I TSAVO EAST COŚ OKOŁO 400$ NIE WSPOMNE O MASAI MARA DWUDNIOWYM TO KOSZT OKOŁO 1000$ OD OSOBY a wszystko w busie 8-10 osób. MOZNA BYŁO WYKUPIC JESZCZE WYCIECZKE PÓŁDNIOWA DO MOMBASY ZA OKOŁO 50$...ORAZ DO MALINDI -CENA PODOBNA. Wypilismy wiec po drineczku ,który zaserwowali i wróciliśmy do baru przy basenie.
Pogode mielismy wymarzoną.......ani jednej chmury....dlatego nastepny wyjazd do Keni tez zaplanuje w listopadzie.

Odnosnie Mombasy Powiem tak..........syf w Mombasie i generalnie wszedzie poza resortem ogromny......ale mi to chyba tez nie przeszkadza.Człowiek głownie spedza czas tam gdzie tego nie widać a w innych krajach gdzieś w zakamarkach tez się napotykamy na takie widoki i na smród.......zreszta co tu duzo pisać......ostatnio jak u nas były takie upały i duża wilgotnosc to nawet u nas we wrocku smród był gorszy niz tam nie wspomne o gnijących i stertach smieci po nowelizacji ustawy smieciowej........syf w Mombasie sie chował.......
Małpy...niby ich tam pełno ale....na  balkon do nas wogóle nie przychodziły bo ochrona je z kole kole przeganiała.Szlaban mnie tarfiał jak chodzili z proca i strzelali to małpek-nie jeden raz uwage im zwracałam ale sie tłumaczyli ,ze niemieccy turysci sie na małpy skarzą i maja nakaz je przeganiać.
Byliśmy mniej więcej w pierwszej połowie listopada-komarów nie widziałam ani w hotelu ani na safari.Hotel raz na tydzień pryskali jakims świństwem a i na safari namioty nam spryskiwali.Mimo wszystko jakos bałam się wtedy że jednak te komary gdzies będą atakowały i malarone żarłam-nie wspomnę czym popijałam-a powinnam np. mlekiem według wskazan-no cóz ,take już typy z nas co się nie słuchają a na starość będą żałować!!!W tym roku chyba jednak malarone sobie odpuścimy bo nie wiem co z safari-na pewno na takie trzydniowe nie pojade a jak pojade na dwa dni to będę stosować muge......Powiem jeszcze,ze mimo tego iż odradzali perfumy to w hotelu uzywalismy je -jakos nie wyobrażam sobie wśród ludzi chodzić bez miłego zapachu-co innego na safari-tam już nic oprócz antyperspirantów bezzapachowych nie braliśmy .......

Fakt ,ze te małpy niezle rozrabiaja i nie ra sie zdażyło ,ze komus cos gwiznęły np z torby ale taki urok takiego wyjazdu żeby sie troche pilnować.......

Ostatnio edytowany przez Kasia6555 (2015-03-27 20:22:33)

 

#15 2015-03-27 20:30:03

Kasia6555

Re: RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Ostatnio edytowany przez Kasia6555 (2015-03-27 20:37:03)

 
  • Index
  •  » Kenia
  •  » RELACJA - Wspomnie z Kenii....

Stopka forum

Napędzane przez PunBB, modyfikacja Fresh