no cóż... ja nie jestem fanką Egiptu! Zabytki są tu  piękne, i ...tyle Egiptu!
Ale uważam, że w czasie kiedy trwają w tym kraju wewnętrzne niepokoje i zamieszki- nie powinno się tam jeździć w ogóle! Dla większości turystów urlop bez możliwości bezpiecznego zwiedzania to nie urlop!

Bylam ,zobaczylam stopy nigdy juz tam nie postawie!

Bylam w Iberotel Lamaya ,hotel nie ma sie do czego doczepiac ale jak na standard i w sumie cene to jedzenie kiepskie ale zjadliwe,czysto bylo bardzo i obiekt utrzymany ladnie i bardzo zadbany.w sumie do hotelu to sie niemam co doczepiac ale nachalnosc obslugi przeszla moje oczekiwania! w zyciu takiego stada oblesnych nachalnych ludzi nie spotkalam.Jako ze pojechalam tam z kuzynka panowie pracujacy w hotelu w mgnieniu oka doszli do wniosku ze na facetow przyjechalam! w dzien nr 2 juz liczylam godziny do odjazdu.
masakra  w zyciu tam juz nie pojade ,zabytki ladne sa ale oganiane sie od oblesniakow jakos mnie nie pociaga.
w akcie desperacji po prostu kazalam sie im odwalic i ze mna nie rozmawiac co poskutkowalo i od dnia nr 4 mialam  wzgledny spokoj.
Tylko jeden raz jeszcze wystartowal z kochanie ,ale mysle ze nastepnym razem sie zastanowi jezeli bedzie z tym wyskakiwal do nieznajomej.
szkoda bo morze czerwone fajne jest ale jak  mi sie zechce tam poplywac to do Jordanii pojade ( bylam tam 10 dni i niczego takiego jak w  Egipcie nie doswiadczylam)
jest to moja  prywatna opinia i w zadne dyskusje na temat jak swietnie jest w Egipcie i jak sobie radzic z Egipcjanami wdawac sie nie bede ,odpowiadam na pytanie i naswietlam swoje doswiadczenia.pozdrawiam wszystkich serdecznie.ps nikt nie mial w  hotelu problemow zoladkowych.spotkalam ludzi z hiltona w marsa alam bardzo sobie chwalili i mowili ze  obsluga sie nie spoufala to informacja dla tych co nie maja ochoty na dyskusje z Habibi!szerokiej drogi!