Inaok: Ale Ci zazdroszcze !! Zycze wspanialych wkacji.
Sa trzy restauracje w Wiosce Rybackiej niedaleko Sheratona, fajne a duuuzo tansze nisz szeratonowe. Jak wyjdziecie glowna brama to skreccie w prawo. Do restauracji droga latwa bo z gorki. Pierwsza, sea food chinska, bedzie jakies 400m od hotelu po lewej. Druga, rowniez chinska/malezyjska/tajska za nastepne 100m po prawej. Na tylach tej drugiej restauracji jest kolejna Western Grill i maja tam b. dobre steki, lososia i inne fajne dania. Jak Wam sie nie bedzie chcialo wracac piechota to poproscie kelnera o podwiezienie. Maja tam samochod specjalnie do tych celow i odwiezie Was do hotelu za darmo Dotyczy to wszystkich trzech restauracji. Mozecie tez poprosic w recepcji hotelu zeby zadzwonili do restauracji, ktora chcecie i restauracja przysle po Was samochod Z tej opcji kozystalismy kiedy padalo.
Najblizszy sklep z woda, napojami, piwem, slodyczami, itp jest ok. 500-600 metrow za restauracjami (za meczetem), tuz przed skrzyzowaniem drog. Jak bedziecie przechodzic przez most na rzeczce to podchodzcie cichutko po tam czesto wygrzewaja sie wielkie monitory wodne...moze uda Wam sie cyknac fotke zanim uciekna do wody. Warto sie przejsc do sklepu chocby po to zeby obejrzec wioske.
Jesli bedziecie sie wybierac na spacer do nastepnego hotelu (przez brame i w lewo) to uwazajcie na malpy. Dzungla wokol drogi to terytorium kilku rodzin makakow i potrafia byc bardzo agresywne. Porwaly ciuchy na parze Nowozelanczykow i niezle ich podrapaly
Wiecej informacji napisalem w opisie podrozy na Langkawie:
http://www.travelmaniacy.pl/profil,1713,podroze,2237,malezja

Mam nadzieje, ze wykupiliscie sniadania bo to byly chyba najlepsze sniadania ze wszystkich azjatyckich hoteli w ktorych, do tej pory, bylismy

Jeszcze wypatrujcie czarnych malpek z pomaranczowymi dziecmi, tukanow i latajacych wiewiorek. Czasem przychodza na teren hotelu.

Zycze wspanialych wakacji, ucalowania dla Langkawi

Ostatnio edytowany przez kangur (2012-01-21 12:23:22)