Nie jesteś zalogowany.
Faktycznie łatwe, ale pomysłowe
Czarna Hańcza
Po ostatniej serii miast nasunęły mi się jeszcze 2 kolejne zagadki miastowe - jedna z rodziny chemicznej, w nawiązaniu do lutetu, a druga - znowu pulmonologiczna, z problemami w oddychaniu:
1/ lutet - tym razem nie z naleśnikiem, ale z pojemnikiem sporych rozmiarów pojemnikiem - na płyny lub inne produkty, głównie spożywcze
2/ temu miastu polecono ciężko oddychać, ale tylko w pewnej części dnia
Odpowiedzi na powyższe zagadki jeszcze nie znam ale przypomniało mi się hasło z "krzyżówki z przymróżeniem oka" - jak się nazywa podziemne miasto?
... jak podziemne - to teraz mi pasuje Zakopane
AniaMW
No i oczywiście miało być "przymrużeniem"
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-10-11 23:29:06)
A co to?
Wątek znowu zaczyna iść w zapomnienie?
Jeszcze 2 zagadki - miasta czekają na rozwiązanie...
Ania 1- Lubań? 2- nie wiem
Antenka, jeszcze tylko mała poprawka, odnośnie tego wielkiego pojemnika i będzie właściwe miasto
Dla ułatwienia dodam, że jest ono ...w kraju graniczącym z Polską.
Miasto z drugiej zagadki jest nieco dalej od Polski...
tez szłam tropem Antenki... myślałam sobie mała bańka- duża bań i też wychodził mi Lubań, ale raczej postawiłabym na piękną, niemiecką - LUBEKĘ.
A z tym cięzkim oddechem- to cięzki orzech do zgryzienia nieco dalej od Polski to żadna podpowiedz...., tak to nikt tego nie znajdzie ; jakąś podpowiedź konkretną poprosimy....
Tak, miasto nr 1 to Lu-beka
Ok, mówisz i masz do 2-go miasta będzie będzie kawa na ławę:
Jego nazwa to komunikat w trybie rozkazującym, odnoszącym się do części dnia (lub roku);
"Ciężko oddychaj! ty wycinku dnia (roku)"
Proste, nie?
Brawo, Ala !
A nie mówiłam, ze proste
Po tym Lublinie zaraz skojarzyła mi się Lubeka a po Dusznikach Sapporo, i to tak już leci lawinowo...
No dobra, teraz robię przerwę - pozostawiam przestrzeń Wam i czekam na kolejne zagadki...
wcale nie było takie proste! żeś wymyśliła! mało sama się nie udusiłam tak ciężko myślałam, że aż sapałam
no to teraz ja: ale u mnie jak zwykle- prościzan:
1) miasto jak miara długości i wielkie naczynia
2) dzielnica nadmorskiego miasta jak liczba i japoński wachlarz
3) rzeka jak największy na świecie sklep internetowy i model forda
no już prościej się nie da....., chociaż mogłabym skomplikować trochę bardziej te definicje, żeby Wam utrudnić , ale przy sobocie niech będzie łatwo
Jak miło w sobotnie popołudnie napotkać nowe zagadki
Zacznę od końca:
3/ Amazonka,
2/ ...wracając do ubiegłorocznej podróży do Japonii i wykonywania własnoręcznie japońskich wachlarzy...
domniemuję, że chodzi o dzielnicę Gdańska 100-ogi; choć z podwójnym "o"
Nr 1/ zostawię, żeby nie było, że jestem mało koleżeńska
brawo Ania! ; no widać ,że te Stogi i Amazonka były trochę za łatwe , następnym razem postaram się bardziej skomplikować definicje
poczekamy jeszcze na miasteczko nr 1 (chociaż wiem, że wiesz, ale ta koleżeńskość... no dobra i będziemy wymyślać znów
a może w tym wymyślaniu kolejnych zagadek pomogą nam w końcu też i inni?