Nie jesteś zalogowany.
Tyyyyle nosorożców naraz
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 08:43:57)
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 08:46:26)
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 12:38:40)
Fantastyczna przygoda z tymi nosorożcami My też spotkaliśmy w tym parku nosorożce ale niestety akurat były wśród krzaków i niewiele było widać Sam park bardzo mi się podobał ze względu na duże zróżnicowanie terenu.
Ciekawe jakie niespodzianki fotograficzne masz jeszcze w zanadrzu?
Mabro - Ty się nie dziw, że widziałaś tylko cześć z tego co Oskar, bo jak już zostało udowodnione wcześniej - Oskar to szcześciarz! nie to co my, zwykli śmiertelnicy
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-10-28 18:37:55)
Niezła przygoda Ale ciekawa jestem, w którym miejscu emocje były większe. Czy podczas bezpośredniego spotkania z nosorożcami w Parku Matobo czy tutaj z tą rozbrykaną gromadą jednak przez szybę busa?
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 20:16:21)
Kolka - PRZESADZACIE z tym oscarowym szczęściem. Pamiętam wspaniałe zdjęcia z Twojego safari 4 gepardów, o jakich ja „szczęściarz” mogę sobie tylko pomarzyć.
Na dodatek dalsza część safari to same nudy!
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 20:19:42)
Na poprzedniej stronie, na drugim zdjęciu z nosorożcem widać przednią szybę, więc myslałam, że cały samochód miał szybyi podnoszony dach. Ale patrząc na powyższe zdjęcie, które wstawiłeś, to przednia szyba jest składana. I czemu tutaj obowiązują inne względy bezpieczeństwa niż w Kenii? Tam zwierzęta nie atakują samochodów?
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-28 21:17:30)
No szkło może i niebezpieczne, ale z drugiej strony jednak w jakiś sposób odgradza od zwierząt. A tu człowiek siedzi tak trochę jak podany na talerzu dla lwa czy innego kociaka
Nie wiem co mam odpisać?!
Mogę tylko obiecać że jeśli te wszystkie parki (w których byłem) zwrócą się do mnie o opinię z pobytu, z pewnością przekaże im twoją opinię!! Niech wiedzą jak nas narażają!!! I co zrobić by było bezpiecznie!!!
I niech nam nie mówią, że czarne jest czarne, a białe…. Czy jakoś tam