Nie jesteś zalogowany.
Wiesz co Jula...fajny ten Trynidad Chętnie przespacerowałabym się tymi brukowanymi uliczkami i zwolniła tempo... Pewnie inni sie ze mną nie zgodzą, ale na podstawie różnych zdjęć /bo nie byłam/ wolałabym odwiedzić właśnie Trynidad niż tak opiewaną Hawanę.
Czekam na cd:)
PS. Wycieczka z kucharzem...nieźle
Ostatnio edytowany przez julka2 (2016-12-14 19:22:48)
Ostatnio edytowany przez julka2 (2016-12-14 22:59:05)
No fajnie...w dalszym ciągu mi się ten Trynidad podoba
Julcia- doczytałam, dooglądałam. No pogodę jak widać,też mieliście różną- bez słonka wszystko wiele traci.Hotel fajniutki, no i ta żałoba... szkoda. No nic, taki kraj. Jakoś daliście radę, choć pewnie do śmiechu wam nie było.
Trynidad jak zwykle urokliwy
Ty kochana, już może lepiej na żadną łódkę nie wsiadaj
Antenka witaj Wbrew pozorom na pogodę przez cały pobyt nie mogę narzekać. Było upalnie, tylko chwilami jakieś chmurki które wiatr w piorunującym tempie rozwiewał, a poza tym całe dwa tygodnie słońce, a co najważniejsze zero deszczu.
Na dzień dzisiejszy możesz być pewna, że na łódkę już nie wsiąde......no chyba że do przyszłych wczasów zapomnę i znowu coś mi przyćmi rozum
Wsiądziesz, wsiądziesz....gdzie indziej zaznasz takich przyjemności???
Na lądzie kochana, na lądzie
Ostatnio edytowany przez julka2 (2016-12-16 16:31:45)