Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio edytowany przez Kolka (2016-06-08 21:37:35)
Ostatnio edytowany przez Kolka (2016-06-08 21:36:18)
Ostatnio edytowany przez Kolka (2016-06-08 21:34:11)
I to już koniec mojej podróży, mojego wypoczynku. Już wcześniej podsumowałam ten wyjazd Nie było ani lepiej, ani gorzej - było INACZEJ! Bo tam życie jest inne i nie nam je oceniać. Ja uwielbiam odmienność, jestem jej ciekawa i chcę tam wrócić. Nie wiem jeszcze kiedy i czy w ogóle będzie mi to dane, ale... jeśli chodzi o Afrykę to zawsze będę na TAK!
KONIEC
ps. Jeśli pojawią się jakieś pytania...to śmiało
Asieńko,dzięki za fajną relację I życze powrotu do Afryki
Dzięki Kati
Wczoraj, przedwczoraj, kiedy wklejałam zdjęcia - było wszystko ok. Dzisiaj też części zdjęć nie widzę... poprosiłam admina o pomoc i mam nadzieję, że się uda
Asiu , wielkie dzięki za cudną relacje, i że mogłam nacieszyć oczka pięknymi widoczkami , zwierzątkami .
Od kilkunastu dni nic nie robię tylko czytam czytam i jeszcze bardziej się nakrecam , aby podążyć twoimi śladami .
Czas i fundusz pokaze kiedy tam wylądujemy .
Asieńko a w jaki sposób zafundowałaś sobie tą nockę u Masajów , bo nie ukrywam ja też bym bardzo chciała .
Malginiu - z całego serca Ci życzę, aby się udało! Na pewno nie będzie to czas stracony A myślałaś może o wyjeździe w czasie wielkiej migracji?
Co do noclegu u Masajów - wiadomość wyślę na priv
Asia- po prostu dziękuję
Jak zwykle cudnie się z Wami podróżuje
Wspaniała podróż, świetna relacja. Tym noclegiem u Masajów to mi zaimponowałaś, bo w buszu nie tylko lwy, ale także inne mniejsze a jadowite.
A ta żyrafa z pewnością chora; może jakieś podskórne pasożyty?
Dzięki A żyrafy szkoda...mimo, że pięknie wygląda taka guzowata.
Ostatnio edytowany przez Kolka (2016-06-08 22:14:50)
Kolka, obejrzałam fotki, doczytałam Twoją relację i nawet obejrzałam na YT Twoje filmiki!!! - no CUUUUUDO to wszystko!!!
jestem pod wielkim wrażeniem! juz nawet poza cudnymi widokami i mega fotami zwierzaków - odwaliłaś kawał porządnej roboty! a za nocleg w masajskiej manyattcie - chylę czoła! i to nisko! ja bym wypękała już na starcie mnie wystarczyło 10 minut w tym dymie i uciekłam stamtąd w te pędy - normalnie chapeau bas Dziewczyno!
PS. nawet zobaczyłam na Twoich zdjęciach z pobytu "mój" hotel (Bamburi Beach); nam się tam jednak bardzo podobało...., ale wtedy nie było tam aż tylu tych śmieci z morza i innych wodorostów, zresztą codziennie grabili i było spoko czysto; aż trudno uwierzyć, że to ta sama plaża!
Dzięki serdeczne za tę Relację , którą przeczytałam i obejrzałam zdjęcia z olbrzymią przyjemnością i aż mi się łezka w oczach zakręciła z tęsknoty za Kenią....
PS2. wspaniałe podkłady muzyczne w filmikach! skąd Ty wytrzasnęłaś te kawałki? REWELACJA się to oglądało z tą oprawą muzyczną! aż się poryczałam jak dzieciak.... ; jeszcze raz Wielkie Dzieki!!!
Pozdrawiam, Ala
Alu...ale mi sprawiłaś przyjemność! Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję Z muzyką to jest tak...jednym się podoba, innym nie Każdy ma swój gust. Mi się baaardzo podoba - codziennie włączam ją cichutko w gabinecie i traktuję jako muzykoterapię dla pacjentów I powiem, że... tak trochę chyba działa
Co do hotelu - złego słowa na ten temat nie powiem, ale plaża jaka była - każdy widzi. Próbowali coś tam grabić, ale albo słabo się starali albo glonów było za dużo
Nocleg w masajskiej chatce ...było naprawdę super! Oczywiście nic w niej wtedy nie gotowali
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję
Asiu nie wiem dlaczego ale dopiero dzisiaj natknęłam się na Twoją cudną relacje. Przeczytałam ją w całości jednym tchem, a jak już doszłam do momentu Waszego noclegu w wiosce masajskiej, to przestałam zupełnie oddychać Rewelacja!!! Zazdroszcze Wam (oczywiście tak pozytywnie) takiej przygody Macie na pewno super wspomnienia.
Co do Ngulii, to nas też lampart olał
Dzięki za relacje