Nie jesteś zalogowany.
Piknie Gosia! Jak patrzę na te zdjęcia fiordów to aż chłodniej mi się robi Bryzy co prawda nie czuję, ale zawsze to coś
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-06-27 20:49:05)
Oj, Mabro, potrafisz budować napięcie Najpierw hasło sporo fotek pokażę, a po kilku... na dziś wystarczy hihihi, dobre! No cóż, pozostaje nam czekać, chyba, że jeszcze dorzucisz jakiś bonus późniejszym wieczorem
Co do zachowania na statku doskonale Cię rozumiem, bo robiłam dokładnie to samo; większość czasu spędzałam na 15-tym pokładzie i biegałam od prawej do lewej burty, choć i tak większość mijanych miejsc dobrze już znam. Jednak w tej krainie trudno się powstrzymać od zachwytów, gdy ktoś lubi takie klimaty
A teraz odpowiadam na Twoje pytanie.
Rejs znalazłam na stronie www.namorzu.pl Mają tam przegląd wielu armatorów (z całego świata) i dostępnych kierunków. Już od kilku lat robiłam przyczajkę na Spitsbergen (są różne oferty i terminy). Najbardziej interesował mnie czerwiec (wiadomo, najdłuższy dzień, duża szansa na słoneczną pogodę, itp). Okazało się, że właśnie w tym roku czerwcowy termin był "w pakiecie" z dojazdem autokarowym do portu i z polskim pilotem. Więc wyszło tak, jakby z biurem. Choć i tak chodziliśmy z mężem własnymi ścieżkami, podobnie jak jeszcze jedna dwójka; nie ma obowiązku, lecz jest możliwość bycia z grupą - co chwilami też jest fajne
Tyle na szybko, więcej będzie w relacji, gdy się trochę ogarnę (wróciłam 25-go w nocy).
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-06-27 23:59:38)
Dzięki
Jesteś wielka!
Właśnie w Geiranger staliśmy - po raz pierwszy - w tym samym czasie co Twój statek
Nie, Mabro, raczej nie byłyśmy w tym samym czasie, bo jeśli dobrze kojarzę, Ty byłaś w ubiegłym roku, a ja wróciłam kilka dni temu Spotkałam tam jednak Twój statek - nadal pływa
Widzę, że przeszłaś na nocny tryb życia Czekam na c.d. zdjęć... Pozdrawiam!
Za to my bylismy w niemal tym samym czasie. Ty na rejsie, ja na drodze Atlantyckiej. Czerwiec 2015. Fajnie pooglądać te piekne miejsca okiem kogoś innego. to świetna nauka fotografii.
Zdjątka pierwsza klasa.
Czekam na cd.
Gratuluję pięknych fotek. Miło powspominać i przypomnieć sobie piękną podróż do Norwegii, tych przepięknych krajobrazów nie można zapomnieć :-)
Gosia - PRZEPIĘKNIE!!! Kocham góry! A jeszcze jak prawie wchodzą do wody...dla mnie to cuda widokowe!
Pięknie, po prostu pięknie
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-07-06 00:38:34)
No, piękna kolejna dostawa zdjęć Dzięki!
Osada Geiranger pięknie prezentuje się z obu stron - i z drogi orłów i z przeciwległego zbocza...
Ciekawe, że gdy Ty byłaś, też 3 statki równocześnie tam stały, zrobił się jakiś tłok. Dotychczas, będąc w tamtych stronach, widywałam najwyżej po 1 statku wycieczkowym. Już wtedy liczba ludzi dawała się we znaki. No cóż, gdy kilka tysięcy równocześnie wylega na niewielką przestrzeń, musi być gęściej od ludzi. Ale - niech tam, trudno, ważne, że tyle ludzi może podziwiać piękno krajobrazów norweskich. A okolice Geiranger są przecież wyjątkowo urokliwe
Jezioro (i schronisko nad nim) o nazwie dla nas łatwej do zapamiętania: "Djupa" należy do moich ulubionych...
Po pierwsze leży w malowniczym miejscu (czy są inne w Norwegii???!), a po drugie, zazwyczaj w czerwcu i jeszcze w lipcu miewa ślady zamarzniętej tafli gdzieś przy brzegu - to fajny obrazek na lato