Moje skromne marzenie na teraz to Tunezja. Mam tylko pytanie i wątpliwości. Chcę tam lecieć w lipcu, ale jak tam jest, jak sytuacja polityczna, jak bezpieczeństwo? Może ktoś był i coś napisze? Pozdrawiam! Kasia

Moim kolejnym marzeniem jest zobaczenie Kuby , w tej chwili jestem w trakcie czytania rożnych  relacji i informacji ,  bo planuje tam zawitać w styczniu 2016

na BN berecik wraz z mężem poleciał na Kubę zdaje się, monitorowałam ceny i na kilka dni przed wylotem dość solidnie spadły...a że styczeń mniej oblegany, może wartałoby pooczekać. szkoda, że nie mam ogarnięcia w helmutowych BP , ceny bywają sympatyczne. z drugiej strony by doturlać się do niem lotnisk mam z niemalże podkarpacia spore ździebko drogi a moja brygada marudna i wygodnicka )

A mi się marzy wypoczynek zimą w górach i obojętnie czy to włoskie góry z pysznym jedzeniem i słońcem, Austria, Polska...
Mój małż chce tylko gdzie ciepło, daleko (nie jestem w stanie go wyciagnąć do zimna)....już trochę widzieliśmy świata a ja tak bym chciała poszusować na stokach, wypić kubek grzańca i cieszyć się widokami.....ot takie mniejsze marzenie... :-)

Klaudia, ostatnio szalejesz Trzymam kciuki, żebyś zrealizowała kolejne marzenie!

A zdradzisz, co (gdzie) zdarzy się za 230 dni?

Etiopia Ładnie, to ja juz czekam na relacje mimo ze kawał czasu ale przeleci raz dwa ;p Powodzenia w realizacji marzenia

No i dopiero teraz mówisz...daj namiar na to biuro na priv