Nie jesteś zalogowany.
Dolaczam sie do Katrinki tym bardziej ze macie duzo kasy na te wczasy... Proponuje wam Lovine Beach na Bali... Dlaczego bo kultura balijska i natura przeplata sie na kazdym kroku... Wyspe mozna zwiedzac za pomoca taksowki z szoferem gdzies ok. 15 Euro na dzien... Gosciu jest dla was caly dzien i zawiezie was w niemal kazdy kat wyspy... Zobaczyc nalezy: Swiatynie Besakih, wulkan Gunung Ajung, miasteczko Ubud - kulturalne serce Bali... Wspaniale jedzenie no i ludzie... Czego wiecej trzeba... Bedzie to niezapomniana podroz... A jak chcecie kropke nad i to proponuje wycieczke z Bali na wyspe Komodo gdzie zyja warany najwieksze zyjace jaszczury swiata...
Tylko tej wycieczki na Komodo nie kupuj jako 'niespodzianki' bo może się okazać że panna młoda nie przepada za jaszczurami:)
O Katrinka mysle ze panna mloda to juz przeczytala...
nie wiem co urzekajacego moze byc w Lovinie:/ jezeli juz na Bali i w podroz poslubna to najlepiej ktorys z pieknych hoteli w Nusa Dua (ktorego osobiscie nie lubie ze wzgledu na to ze odcina turystow od Bali), Lovina jest nieciekawa... lepsza juz Candidassa.
Jesli chodzi tu o podroz poslubna... To mysle ze Lovina jest lepsza... Naturalne plaze zdala o tumultu publicznego... No chyba ze ktos to lubi... Candi Dasa jest przetloczona... Zniszczona rafa spowodowala calkowity zanik plazy... Lovina ma tez pare ladnych objektow turystycznych... W prawdzie nie jest to luksus ale miejsce w miare spokojne no i z natura jeszcze wszystko w porzo...
nie wiem, mnie sie lovina nie podobala, a podroz poslubna powinno sie spedzac w romantycznym miejscu. Candidassa przetloczona? Bylam wiele razy i nie zauwazylam... Fakt, ze rafa zniszczona, ale przynajmniej cisza i sopkoj...
W glownej zatoce na pewno nie ma ciszy i spokoju... Za to ogromny ruch turystyczny... Nastepne zatoki sa spokojniejsze i rafa gdzieniegdzie w porzadku slaba infrastruktura (bar plazowy...Upieram sie co do Loviny poniewaz chociaz piasek wulkaniczny na plazy ale na prawde to TAM jest cisza i spokoj... Puby sa czyste i cichutka muzyka Tori Amos do tego... Czy to nie jest romantycznie???
Tak na prawde to lepiej zaszyc sie na Gili, najlepiej Air, ale i Trawangan przejdzie... pokoik w Horizontal z prywatnym jacuzzi... ladne plaze, rafy, drinki pod palemka i nicnierobienie.
Tak masz racja madziuszka ale to jest juz na Lomboku... No i Lombok na pewno drozszy... Kultura jednak tetni na Bali... Znowu blizej na Komodo... Ale po naszych postach chyba juz te narzeczency wiedza gdzie uderzyc... Wiec zamknijmy ten temat... Dzieki madziuszka za wymiane zdan...
spoko, ja wlasnie mysle o swojej podrozy, stad takie zaciecie... i chyba stawiam na Hamilton Island w Australii- tam slub razem z pobytem:)
Slub oczywiscie pod woda w olowiowych butach?? Wielka Rafa Barierowa i Australia to nie na moja kase ale kto wie??
nie pod woda ale przy jakims slicznym krajobrazie:) a z Melbourne niedaleko:)
Nie bo to teraz takie modne i originalne... Brac slub wsrod kolorowych korali i rybek... No tak teraz wiem dlaczego twe podroze koncentruja sie poludniowo-wschodniej Azji.
akurat plan australijski jest wynikiem podrozy po Azji Pd- Wsch;) a co do miejsc na podroz poslubna to ostatnio ogladalam jakis program o Bora Bora, ogldalam tez zdjecia z podrozy Travelmaniakow i uwazam, ze jest to swietne miejsce na taka wlasnei podroz...
dołączę się...my planujemy podróż w pod koniec pażdziernika..dobry czas?Dominikanę też zwiedzałam w pażdzierniku w 2007, a tydzien pózniej było tam mało ciekawie..Jest to nasza podróż poślubna