Wąwóz Samaria na Krecie

Wąwóz Samaria jest najdłuższym suchym wąwozem Europy. Liczy 18 kilometrów długości, w tym 16 kilometrów mają do dyspozycji turyści. To popularny wśród podróżników i nie tylko szlak turystyczny. Chętnych do zwiedzania tego miejsca nie brakuje, choć przewodnicy nieustannie alarmują o niebezpieczeństwach na jakie można trafić w tym malowniczym miejscu. W 1993 roku zginęło tu kilku turystów, których ciała woda zmyła do morza, gdyż pod koniec sezonu lub na początku istnieje ryzyko pojawienia się powodzi. Nie przeszkadza to jednak turystom.

Dowiedzmy się zatem jak wygląda trasa, co można zobaczyć i jak należy się przygotować do zwiedzania Wąwozu Samaria.

Jak dojechać?
Jest wielu chętnych na wycieczkę do Wąwozu Samaria, a zatem i autobusów w to miejsce nie brakuje. Nie ma się co obawiać również, że przyjeżdżając tu będziemy osamotnieni. Niektórzy wybierają się na wspinaczkę już o świcie. Bezpośrednie autobusy można z łatwością znaleźć z Heraklionu i Rethymnonu oraz niemalże z każdego punku Krety. Z miejscowości Chania, skąd najczęściej wybierają się turyści, można wybrać się do wąwozu na jednorazowy wypad lub dłuższą wyprawę. Autobus dojeżdża do samego wejścia, a zatem turysta nie musi się o nic martwić czy bawić się z mapą w poszukiwaniu wąwozu. Przyjeżdża i już niemalże jest na miejscu. Jeżeli ktoś zdecyduje się na przyjazd ostatnim autobusem musi liczyć się z koniecznością noclegu. Dlaczego? Nie uda się przejść trasy tak szybko, aby zdążyć na ostatni statek. Ponadto podróżnicy, którzy mają ochotę zwiedzić wąwóz po godzinie 16-tej mogą przejść tylko kilka kilometrów, a wszystko to ze względu na bezpieczeństwo zwiedzających. Teren jest kontrolowany szczególnie przed nadejściem nocy, aby żaden turysta przypadkiem, nie nocował na terenie Samarii.

Zwiedzanie Wąwozu Samaria jest jedną z głównych atrakcji Krety, stąd nie musimy organizować wyprawy na własną rękę - możemu kupić wycieczkę fakultatywną w jednym z wielu lokalnych biur podrózy.

Zwiedzanie
Przygoda zaczyna się przy drewnianych schodach, gdzie znajduje się ścieżka prowadząca w dół z płaskowyżu Omalos. Na początku wędrówka wiedzie pośród sosnowego lasu, kwiatów tudzież pięknej zieleni. Na trasie znajdują się kościółki, strażnica św. Mikołaja i liczne punkty widokowe, pozwalające na rozkoszowanie się urokiem tego miejsca. Znajdziemy tu także miejscowość Samaria, opuszczoną już przez mieszkańców, gdzie zwiedzić można cerkiew z VIV wiecznymi freskami, dalej na szlaku pojawia się strumień, a właściwie jego górskie koryto. W tym miejscu należy szczególnie uważać i stosować się do zaleceń strażników leśnych, gdyż woda może tu przybrać i znacznie podwyższyć swój poziom. Wędrując dalej szlakiem zauważymy zwężenia ścian, aż ostatecznie można dotrzeć do najwęższego punktu - „żelazne bramy”. Przygoda w Wąwozie Samaria dobiega końca w miejscowości Agia Roumeli, z której można wydostać się promem - jest to jedyna możliwość opuszczenia wąwozu. Czas przejścia szlaku to ok. 6 godzin.

Porady praktyczne
Wybierając się do Wąwozu Samaria warto wiedzieć, że:

• przydadzą się wygodne buty turystyczne do kostki z twardą i grubą podeszwą.
• jedzenie należy kupić przed wejściem do wąwozu, gdyż w środku nie znajdziemy sklepu.
• pamiętajmy o zabraniu co najmniej butelki wody! Na trasie zapasy można uzupełnić.
• przy wejściu kupujemy bilet - pierwsza część sprawdzana jest przed wejściem, druga zaś przy wyjściu.
• w wąwozie nie ma zasięgu, a zatem nie skorzystamy z telefonu.
• w ruinach Samarii znajduje się punkt medyczny i radiostacja, z których można skorzystać w szczególnych wypadkach.
• na szlaku znajdziemy WC i miejsca na odpoczynek na punktach widokowych.

Najczęściej turyści wybierają trasę w dół wąwozu, której przejście zajmuje ok. 5 - 6 godzin, można jednak przejść ją w drugą stronę, albo skorzystać ze skróconej trasy, która liczy zaledwie 2 kilometry.

Szlak przeznaczony jest przede wszystkim dla silnych i doświadczonych turystów, którzy zdecydowali się na wczasy w Grecji, osobom początkującym może być trudno pokonać trasę. W Parku Narodowym, który otacza Samarię, żyją dzikie kozy kri kri, niestety turystom trudno je zobaczyć, gdyż kryją się i uciekają przed ludźmi.

Wąwóz Samaria to nie lada gratka dla podróżników i choć trasa jest trudna, męcząca, niebezpieczna i wyboista to widoki rekompensują wszystko. Codziennie mnóstwo ciekawych przygód turystów odwiedza to niezwykłe miejsce. Nikt nie narzeka na brak zasięgu czy inne przeszkody.

Nie pozostaje zatem nic innego podróżnikowi, który jeszcze tam nie był, jak zaplanowanie podróży i wyjazd na Kretę.