Warszawa: pasażerowie Air Italy Polska utknęli na Okęciu

Wraz z rozpoczynającym się sezonem wakacyjnym, pojawiają się kłopoty turystów udających się na wymarzony wypoczynek. Prawie 160 osób czekało od godziny 8 rano na warszawskim lotnisku Okęcie na wylot do Girony w Hiszpanii. Turyści po odprawie bagażu czekali w budynku terminala od rana aż do późnego wieczora, kiedy to tuż przed północą samolot odleciał z lotniska.

Dzień wcześniej, tym razem na lotnisku w Katowicach turyści czekali 20 godzin na wylot do Hurghady w Egipcie. Samolot planowo miał wylecieć z Katowic w piątek o 19:30, okazało się jednak że maszyna uległa awarii i wylot będzie przesunięty na godzinę 2 w nocy. Jednak do tego czasu nie udało się naprawić samolotu, stąd Air Italy Polska postanowiło sprowadzić inny samolot z Madrytu, a wylot przesunięto na sobotni poranek. Jednak jak poinformował przewoźnik, ta maszyna też ... uległa awarii. Dopiero po godzinie 16 udało się podstawić sprawną maszynę, która zawiozło zdenerwowanych turystów do Egiptu.

Noc pechowi turyści spędzili w hotelu, oczekując na odlot. Niektórzy z pasażerów, zmęczeni i zdenerwowani zrezygnowali z wycieczki. Przedstawiciele biur podróży organizujących wyjazd (m.in. Itaka i Triada) zaproponowały im zmianę terminu wylotu lub zwrot poniesionych kosztów.

Jak informowała rzeczniczka Air Italy Polska Katarzyna Czajka, opóźnienie na lotnisku w Warszawie nie było konsekwencją problemów w Katowicach. Był to zbieg okoliczności, a oba opóźnienia spowodowały „problemy operacyjne”.