Euro 2012 nie pomogło Ukrainie
Ukraina podobnie jak Polska liczyła że Euro 2012 będzie ogromną promocją kraju, co zaowocuje większą liczbą zagranicznych turystów. Okazuje się jednak, że jest zupełnie inaczej. Turyści coraz rzadziej odwiedzają Lwów, tłumów zagranicznych gości nie widać także na lotnisku Kijów-Boryspol.
Lotnisko we Lwowie praktycznie świeci pustkami, obsługuje zaledwie niespełna 10 procent operacji lotniczych, które jest w stanie wykonać. Nie lepiej jest w głównym ukraińskim porcie lotniczym - Kijów-Boryspol. Przed Euro 2012 zbudowano tam nowy terminal, jednak już w czasie piłkarskiego święta okazało się, że inwestycja ta była zbędna. W czasie imprezy liczba turystów zwiększyła się zaledwie o 5 procent.
Bieżący rok również nie wygląda ciekawie. Od stycznia do marca liczba osób korzystających z lotniska w Kijowie jest mniejsza o 20 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Okazuje się więc, że samo zorganizowanie imprezy tak wysokiej rangi i tak dobrze promowanej nie wystarczy, żeby przyciągnąć turystów.
Bieżący rok również nie wygląda ciekawie. Od stycznia do marca liczba osób korzystających z lotniska w Kijowie jest mniejsza o 20 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Okazuje się więc, że samo zorganizowanie imprezy tak wysokiej rangi i tak dobrze promowanej nie wystarczy, żeby przyciągnąć turystów.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
